wtorek, 25 marca 2014

CO NIECO PRZED MECZEM: "Derby Manchesteru? To tam są dwie drużyny?"

Jeszcze kilka lat lat temu, właśnie taka była reakcja większości polskich kibiców drużyn spoza Anglii, którzy otwarcie przyznawali, że nie wiedzieli o istnieniu Manchesteru City, ale nie tylko oni nie zdawali sobie z tego sprawy. Mimo zmian, jakie miały miejsce w ostatnich latach w ekipie "Obywateli", które (nie oszukujmy się) pozwoliły im znaleźć się w czołówce tabeli, derby Manchesteru od samego początku ich istnienia, cechowały się nieustanną walką i zaciętością. Po emocjonującym niedzielnym El Clasico, przychodzi pora na 150 ligową bitwę czerwonej części Manchesteru z niebieską (wszyscy wiemy, że Manchester był, jest i będzie czerwony). 


LEKCJA HISTORII - POŁĄCZENI PRZEZ MIASTO, PORÓŻNIENI PRZEZ SUKCESY

Kiedy dowiedziałam się o Manchesterze City? W 2006 roku, gdy zaczęłam grać w Fifę 07. wybrałam United jako główną drużynę, którą zamierzałam grać w każdym trybie gry. Mecz testowy "Kick Off". Nagle dostrzegam po lewej stronie błękitny strój i obcy herb. Kojarzyłam w tamtym czasie większość angielskich drużyn, ale ta była dla mnie nowością. Potem już tylko zdarzyło mi się przeczytać w "Bravo Sport" o projekcie "Manchester City". W moim osobistym odczuciu lekcja historii związana z City jest nie na miejscu. Dlaczego? Nie zamierzam ukrywać mojej niechęci do tego klubu, już nawet nie przez wzgląd, że są rywalami United, a przez sposób w jaki zaczęli się liczyć w czołówce. Sposób, złe określenie. "Pomoc" jaką otrzymali od dobrodusznych arabskich przyjaciół (coś na podgrzanie atmosfery). Powód jest prosty, dla mnie City to sztuczny klub. Jednak, nie należy zapominać, że w przeszłości posiadali wspaniałych piłkarzy, czego przykładem jest nasz Kaziu Deyna oraz należy wspomnieć o ich pomocy w czasie gdy Old Trafford zostało zbombardowane


POCZĄTKI "THE CITIZENS" 


Manchester City powstał w 1880 roku pod nazwą St. Marks (West Gorton). Jednym z założycieli była Anna Connell, córka proboszcza kościoła pod patronem św. Marka w dzielnicy Gorton oraz dwóch strażników z tego kościoła, którzy zarazem byli pracownikami pobliskiej huty (Manchester był obszarem przemysłowym). W 1887 roku klub zaczął grać na nowym stadionie położonym w dystrykcie Ardwick, który znajdował się na wschód od centrum miasta. By odzwierciedlić przeprowadzkę nazwa została zmieniona na Ardwick A.F.C. Pod tą nazwą dołączyli w 1892 roku do Football League jako jedni z założyciele i uczestnicy Second Division. Manchester City oficjalnie po raz trzeci zmienił nazwę w sezonie 1893/1894 z powodu problemów finansowych, które doprowadził do zmian organizacji w klubie. 

PIERWSZE DERBY

Początkowo mecze rozgrywane były w ramach spotkań towarzyskich oraz lokalnych turniejów. Pierwsze nieoficjalne spotkanie odbyło się 12 listopada 1881 roku, na obiekcie drużyny Newton Heath (Manchester United). "The Heathens" pokonali West Gorton (Manchester City) 3-0 (a teraz wszyscy razem, kto rządzi w Manchesterze?). Obie drużyny zmierzyły się po raz pierwszy w meczu ligowym 3 listopada 1894 roku (dwa lata wcześniej Newton Heath spadł do drugiej ligi). Spotkanie odbyło się na Hyde Road, przy obecności 14 tysięcy kibiców. Goście pokonali Ardwick 2:5, a cztery bramki dla "The Heathens" zdobył Richard Smith (zdobył on również pierwszego oficjalnego derbowego gola). Do tej pory nikt nie powtórzył jego osiągnięcia. Swoje pierwsze derbowe zwycięstwo Manchester City odniósł w grudniu 1895 roku pokonując Newton Heath 2:1. Tuż przed przerwą w tym meczu został podyktowany pierwszy rzut karny w historii derbów, dla "The Heathens", który jednak nie został wykorzystany. 

DLACZEGO CITY JEST BARDZIEJ LUBIANYM KLUBEM W MANCHESTERZE?


Cofnijmy się do samego początku. Newton Heat był klubem typowo robotniczym, czyli jak to się mówi z niższej półki, podczas gdy St. Marks, był drużyną miastowych. W miarę upływu lat to właśnie późniejsze United zaczynało odnosić sukcesy, rosnąc na potęgę Anglii, a następnie Europy. Spotkało się to z dużą nienawiścią mieszkańców w stronę utytułowanego klubu, który wygrywał wszystko bo mogło być do wygrania, przyciągając tym samym grono zagranicznych kibiców do Manchesteru. City swego czasu było ligowym średniakiem (w roku 2000 spadli do Championship) przez co nie przyciągało takiej uwagi co United. Obecnie "Obywatele" starają się dogonić swoich sąsiadów (powodzenia),a transfery nowych zawodników oraz ostatnie sukcesy jeszcze bardziej dzielą Manchester. By sprawdzić liczę zwolenników czerwonej i niebieskiej strony przeprowadzona została ankieta przez Manchester Evening News. 


TERAŹNIEJSZOŚĆ

Manchester City obecnie jest drużyną grającą przyjazny dla oka futbol, nastawiony na grę ofensywną. W obecnym sezonie są jedną z drużyn, która ma na swoim koncie najwięcej zdobytych goli (wyżej jest tylko Liverpool). Pellegrini wykonuję znakomita robotę w klubie, czyniąc z "Obywateli"  faworytów do zdobycia tytułu.

POPRZEDNI MECZ - 22 WRZEŚNIA 2013

Żenada, nędza, rozczarowanie, złość i przepiękny rzut wolny. Najchętniej wymazałabym ten mecz z pamięci, a raczej drugą połowę tego spotkania, którą miałam "przyjemność" oglądać po minimalnym spóźnieniu. Już po zobaczeniu składu nie nastawiałam się na cuda, w dodatku van Persie nie mógł grać z powodu kontuzji. Okropne uczucie, gdy człowiek wraca do domu na tak ważny mecz i widzi, że jego drużyna już zdążyła stracić dwie bramki. Zero zaangażowania, walki, chęci (za często używam tych słów, ma nadzieję, że dziś tak nie będzie) ze strony graczy United. Tylko Wayne Rooney w pełni oddawał serce na boisku i zdecydowanie nie zasłużył by być w drużynie przegranej. Na osłodę zdobył przepięknego gola z rzutu wolnego. Klasa. To nie tak miało być. Zwłaszcza, że przed tym meczem, "Czerwone Diabły" zagrały fenomenalnie przeciwko Bayerowi Leverkusen (no co, w końcu Bundesliga). Po pierwszej połowie jak to chyba w zwyczaju ma każdy fan United, liczyło się na "Come Back". Gdzie tam. Nie minęła nawet minuta od rozpoczęcia drugiej połowy, a wynik był już 3-0. Końcowy wynik 4-1.


POCZYNANIA W LIDZE

Manchester City jest wymagającym przeciwnikiem, jednak jak najbardziej do ogrania. Kluczowe zadanie będzie należeć do środkowych pomocników, by zgarniać podania od Toure. United powinni być przygotowani na szybkie wyprowadzanie kontr i na równie szybkie powroty pod własne pole karne. "Obywatele" wygrali 7 ze swoich 14 meczy wyjazdowych, przegrywając 4 razy. Zdobyli 28 goli, tracąc tym samym 18 bramek.


Ogromny test przed podopiecznymi Davida Moyesa, a nie ma nic lepszego na uczczenie 150 Ligowych Derbów, niż zwycięstwo. City spróbuje wszystkiego by wygrać i zdobyć 3 punkty, które pomogą im w wyścigu o mistrzostwo, natomiast United będą chcieli zrekompensować się kibicom za fatalny sezon, pokonując gości. Wszyscy liczymy na wspaniałe widowisko i na zwycięstwo United. Moja predykcja: 2-1 dla United, chociaż przyznaję, liczę na więcej ze strony "Czerwonych Diabłów". Pamiętajcie, MANCHESTER JEST CZERWONY! Bitwa o godzinie 20:45!




źródła: Manchester Eveing News, ManchesterCity.com ManchesterUnited.com

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję, za opinię.